White 2115 - Krzyki na Blokach tekst piosenki, lyrics Jeszcze jako m艂ody ch艂opak, Widzia艂em jak odchodzi tata Wtedy tylko mia艂em strach w mych oczach Nie chc臋 chodzi膰 po cmentarzach, Smutek mi si臋 tu zabli藕ni艂 Tu po wydaniu pierwszej p艂ytki, Zdiagn
White 2115 - Afterparty - lyrics [Zwrotka 1] Afterparty trzeba zacz膮膰, nie mam czasu spa膰 Le偶臋 pijany bardzo d艂ugo, zn贸w gdzie艣 w piachu pla偶 Na ustach czuj臋 zesz艂orocznej Californii smak Niech to si臋 mi nie ko艅czy, American Pie Czemu si臋 budz臋 sam, prosz臋 powiedz, gdzie m贸j 褌械泻褋褌 锌械褋薪懈 ( 褋谢芯胁邪 锌械褋薪懈 )
Chivas (w艂a艣ciwie Krystian Gierakowski) to producent oraz raper z 艁odzi. Urodzony 23 kwietnia 1998 roku. Niegdy艣 reprezentant wytw贸rni New Bad Label, a jeszcze wcze艣niej
White 2115 - 18 [TEKST]漏 Nie mam praw do muzyki u偶ytej w tym filmie. Wszelkie prawa nale偶膮 do wykonawc贸w utworu. Nuta: https://www.youtube.com/watch?v=PsobsM
Chords for White 2115 - California Lyrics (Tekst) 0:00 / 0:00. T ranspose : 0. share favorite. help. Enjoy Unlimited sessions on your customized jamming platform. Learn how ChordU can enhance your jamming experience. Chords. Notes Beta.
Sprawd藕 o czym jest tekst piosenki Na Zawsze nagranej przez White 2115. Na Groove.pl znajdziesz najdok艂adniejsze tekstowo t艂umaczenia piosenek w polskim Internecie. Wyr贸偶niamy si臋 unikalnymi interpretacjami tekst贸w, kt贸re pozwol膮 Ci na dok艂adne zrozumienie przekazu Twoich ulubionych piosenek.
Playlista SBM FM https://tiny.pl/tpvqvZam贸w album M艂ody Ksi膮偶臋 https://tiny.pl/tj2r1Booking koncertowy: kamil@sbmlabel.plWhite 2115 na FB https://tiny.
Get all the lyrics to songs by Boyfifty and join the Genius community of music scholars to learn the meaning behind the lyrics.
Prosz臋 ci臋, kurwa ma膰, tylko nie za艣pij. Bo czeka ci臋 powt贸rka zesz艂ych wakacji. Bior臋 na 艂eb kilka butel, troch臋 ganji. Chyba ju偶 wiesz, zaczynamy afterparty. Afterparty, afterparty
White 2115 to 艣mia艂a indywidualno艣膰 i pierwsza gwiazda rocka w polskim hip-hopie. Mimo m艂odego wieku (rocznik 1996) pochodz膮cy z Milan贸wka reprezentant 2115 Gang w szybkim tempie
Wx3n. Tekst piosenki: [Zwrotka 1] Zaraz nam wybije razem dziesi臋膰 lat Znasz mnie lepiej ni偶 ja siebie w 偶yciu b臋d臋 zna膰 Zawsze we mnie wierzysz, nawet jak nie wierz臋 sam I to jest pi臋kne jak tw贸j u艣miech na m贸j chujowy 偶art Wiem, 偶e jeste艣 dla mnie i dzi臋kuje Ci za spok贸j Bo gdyby nie ty, no to dalej nie mia艂bym domu Jeste艣 powodem, dla kt贸rego chc臋 wraca膰 A nie ucieka膰 znowu, tak samo jak tata Pr贸buj臋 nadal nie oszale膰 i nie p艂aka膰 呕eby艣 nie my艣la艂a, 偶e z tym wszystkim b臋dziesz sama Pok贸j pe艂en dymu, ze mn膮 utoniesz w oparach Jak na Titanicu, kt贸rego nie ogl膮da艂em A ty go ogl膮da艂a艣 i m贸wi艂a艣 nie raz 偶ebym te偶 obejrza艂 Chyba oszala艂a艣, jak ja na twoim punkcie [Refren] Dawaj do mnie chod藕 si臋 przytul, chod藕 ogrzej mnie Przy Tobie nawet w Ba艂tyku jest jak w Saint-Tropez Nie wiem, czy to przez Malibu pojeba艂o mnie Przy Tobie nawet w Ba艂tyku jest jak w Saint-Tropez [Zwrotka 2] Jestem spokojniejszy kiedy jeste艣 obok Jeste艣 najlepsz膮 terapeutk膮 skoro radzisz sobie z moj膮 g艂ow膮 Mog臋 by膰 nikim, byle z Tob膮 Mog臋 mie膰 wszystko tylko z Tob膮, wiesz, 偶e starczy jedno s艂owo I powa偶nie wiem, 偶e Ty te偶 czujesz to Nawet mi nie musisz m贸wi膰, bo od dawna wiem Jeste艣 tym zm臋czona i rozumiem to Lecz to jeszcze nie czas na sen [Bridge] Z Tob膮 skarbie chc臋 Pary偶 Z Tob膮 robi膰 napady W nocy pi膰, ta艅czy膰 i pali膰 Pi膰, ta艅czy膰 i pali膰 Z Tob膮 w Saint-Tropez Jeste艣 dzie艂o sztuki jak Luwr Jeste艣 najpi臋kniejsza ze sztuk Z Tob膮 nie chc臋 u偶ywa膰 gum [Refren] Dawaj do mnie chod藕 si臋 przytul, chod藕 ogrzej mnie Przy Tobie nawet w Ba艂tyku jest jak w Saint-Tropez Nie wiem, czy to przez Malibu pojeba艂o mnie Przy Tobie nawet w Ba艂tyku jest jak w Saint-Tropez [Outro] Z Tob膮 skarbie chc臋 Pary偶 Z Tob膮 robi膰 napady W nocy pi膰, ta艅czy膰 i pali膰 Pi膰, ta艅czy膰 i pali膰 Z Tob膮 w Saint-Tropez Dodaj interpretacj臋 do tego tekstu 禄 Historia edycji tekstu
[Zwrotka 1] Ka偶da szklanka jest p艂ytsza przy tobie Znowu oblewam ciebie alkoholem Wiem, 偶e nigdy nie b臋d臋 dobrym m臋偶em Bo zawsze musz臋 postawi膰 na swoje Zostajesz sama, w moim mieszkaniu Zostajesz sama, w naszym mieszkaniu Wracam ze studia nad ranem Po nocy 艣pisz w mojej koszulce I widz臋 tw贸j u艣miech, jak dostajesz ca艂us Jestem chamem jebanym, i nie umiem kocha膰 i boli ci臋 to Wok贸艂 mnie ci膮gle kobiety, i dzwoni膮 mi kurwa telefony wci膮偶 Czasem czuj臋 kochanie, 偶e ju偶 dawno temu ja spad艂em na dno I jedyne co mnie kurwa trzyma przy 偶yciu to jebany sos Jestem sam gdy wok贸艂 jest t艂ok i szept Zn贸w czuj臋 jeban膮 z艂o艣膰 i stres Przekr臋cam w 艂贸偶ku na bok si臋 I szukam ci臋, i szukam ci臋, i szukam ci臋 Czuj臋 tw贸j zapach jak Frank Slade Umieram bez ciebie totalnie Powiedz dlaczego kurwa wszystko mi tob膮 pachnie Powiedz dlaczego kurwa zawsze mi z tob膮 fajniej I powiedz dlaczego ci臋 szukam jak dawno znalaz艂em Mam problemy ze sob膮, a ci膮gle podaj膮 mi jeee Wiesz nie wracam dzi艣 na noc I w sumie nie wiem czy wr贸c臋 w dzie艅 Ci膮gle wra偶e艅 mi ma艂o zn贸w, chc臋 widzie膰 ca艂膮 tu ci臋 艁eb mi p臋ka jak balon i nawet nie chc臋 ju偶 Nawet nie chc臋 ju偶 biec [Bridge] Dla ciebie chowam rogi, no i skrzyd艂a Jeste艣 najlepsza i ci臋偶ko to przyzna膰 mi Jestem bez serca jakby kto艣 ju偶 je kurwa wyrwa艂 mi Dla ciebie chowam rogi, no i skrzyd艂a Jeste艣 najlepsza i ci臋偶ko to przyzna膰 mi Ale nigdy wi臋cej [Zwrotka 2] Nie pytaj czemu ta艅cz臋 Skarbie czuj si臋 zaproszona Ty w艂a艣nie ta艅czysz z diab艂em W kt贸rym wci膮偶 widzisz anio艂a Ja ju偶 dawno upad艂em Cho膰 艣wiat ca艂y mam u st贸p Ty jeste艣 moim 艣wiatem, bo ty w艂a艣nie jeste艣 moim lux Nie pytaj czemu ta艅cz臋 Chyba ci臋 zes艂a艂 b贸g Ty w艂a艣nie ta艅czysz z diab艂em Ty jeste艣 moim lux Nie pytaj czemu ta艅cz臋 Chyba ci臋 zes艂a艂 b贸g Ty w艂a艣nie ta艅czysz z diab艂em Ty jeste艣 moim lux
Kiedy gram koncert to kurwa ma膰 si臋 buja ca艂y lokal Gram na pe艂nej pi藕dzie nie wa偶ne czy w domach klubach czy blokach Znaj膮 moje imi臋 na zawsze Nigdy ju偶 nie zgin臋 na zawsze Jak nie wiesz kim jestem to znajd藕 mnie M艂ody White to ten typ od papierosa Ci膮gle hajs ci膮gle hajs to m贸j lifestyle Ci膮gle chlam nie chc臋 spa艣膰 tak jak gwiazda To m贸j rok to m贸j blok ca艂y squad robi show W艂a艣nie tak wygl膮da karma Ramoneska a nie garniak Tanie wino a nie szampan Id臋 na 偶ywio艂 za mn膮 armia Ja ju偶 nie ogarniam Ej pij臋 ca艂膮 noc i pij臋 ca艂y dzie艅 Powoli spe艂niam si臋 bo to m贸j ma艂y cel Zawsze jestem z fajk膮 jak jebany Slash Zawsze jestem z fajk膮 jak jebany Slash Uh 偶yj jakby nie by艂o nic Ca艂y czas ej Uh hej 偶yj jakby nie by艂o nic Ca艂y czas ej Ca艂y czas ca艂y czas (wrum wrum wrum) Ca艂y czas w trasie jak (wrum wrum wrum) Ca艂y czas ca艂y czas (wrum wrum wrum) Ca艂y czas w trasie jak (wrum wrum wrum) Ca艂y czas ca艂y czas (wrum wrum wrum) Ca艂y czas w trasie jak (wrum wrum wrum) Ca艂y czas ca艂y czas (wrum wrum wrum) Ca艂y czas w trasie jak (wrum wrum wrum) Modelki pozerki ludzie kt贸rzy Chc膮 si臋 moim kosztem nap臋dzi膰 Ja mam wyjebane bior臋 mocniej zakr臋ty Robi臋 fors臋 graj膮c w ca艂ej Polsce koncerty Zamieniam sobie w dolce piosenki I Hugo Boss'a na Fendi I kwadrat zmieniam na wi臋kszy Bo musz臋 kurwa powi臋kszy膰 wszystko co mam Ca艂y m贸j 艣wiat bior臋 dzisiaj w gar艣膰 Nie licz臋 na fart bo po ra偶k臋 ju偶 znam I naprawd臋 nie jest fajna Dla nich m贸wi臋 w innym j臋zyku jak Young Thug Nagra艂em par臋 hit贸w jako艣 mam tak 呕e jak zarabiam to zarabia ca艂y gang gang Ej pij臋 ca艂膮 noc i pij臋 ca艂y dzie艅 Powoli spe艂niam si臋 bo to m贸j ma艂y cel Zawsze jestem z fajk膮 jak jebany Slash Zawsze jestem z fajk膮 jak jebany Slash Uh 偶yj jakby nie by艂o nic Ca艂y czas ej Uh 偶yj jakby nie by艂o nic Ca艂y czas ej Ca艂y czas ca艂y czas (wrum wrum wrum) Ca艂y czas w trasie jak (wrum wrum wrum) Ca艂y czas ca艂y czas (wrum wrum wrum) Ca艂y czas w trasie jak (wrum wrum wrum) Ca艂y czas ca艂y czas (wrum wrum wrum) Ca艂y czas w trasie jak (wrum wrum wrum) Ca艂y czas ca艂y czas (wrum wrum wrum) Ca艂y czas w trasie jak (wrum wrum wrum)
[Zwrotka 1: White 2115]Widz臋, 偶e co艣 m贸wisz do mnieAle Ci臋 nie s艂ysz臋, muzyka gra g艂o艣niejPokazujesz r臋k膮 z my艣l膮, uwa偶aj na stopnieSama przez niepewne r臋ce masz ubrania mokreNie pytam, czy jeste艣 samaJe艣li nie, no, to c贸偶, to twoje sumienie, lalaTo Tw贸j b贸l, je艣li ci膮gle sp臋dzasz ca艂e noce w barachDla mnie chuj, no, bo przecie偶 chwil臋 temu mnie pozna艂a艣Jeba膰 VIP lo偶臋,, wol臋 w t艂umie si臋 na dole bawi膰Zbyt cz臋sto w sumie jestem w jebanym centrum uwagiZbyt cz臋sto w klubie jestem kurwa fotografowanySt膮d na mojej twarzy sztuczny u艣miech, dla mnie to ju偶 nawykTeraz gdzie艣 Uberem jedziesz (Skrrt, skrrt)Panorama zlewa si臋 w obrazek jedenSzukasz mi艂o艣ci przecie偶A jak g艂upia wracasz z Kredytowej 9Liczysz na lepsze czasyNa doznania noc膮, wi臋c wypijasz 艣mia艂o drinkW pi藕dzie masz jutrzejszy kacykDaj upust emocjom, nie chcesz umrze膰 jako nikt[Refren: White 2115]Nie jestem mi艂o艣nikiem imprez (Nie)Mam na swoich ciuchach twoj膮 szmink臋 (Nie, nie)Czuj臋, 偶e odlec臋, znikn臋Daj numer zanim zapomn臋 wzi膮膰Nie jestem mi艂o艣nikiem imprez (Nie)Mam na swoich ciuchach twoj膮 szmink臋 (Nie, nie)Czuj臋 偶e odlec臋, znikn臋Daj numer zanim zapomn臋 wzi膮膰[Zwrotka 2: Jan-rapowanie]Jestem mi艂o艣nikiem imprez (Woo), ci臋偶kich stan贸w, szybkich znikni臋膰Ile jeszcze, kurwa, zrobisz mi z ukrycia tych zdj臋膰?W chuj gardz臋, 偶e si臋 brzydz臋Nie przyszed艂em tu na 艣ciank臋, nie, nie wpadn臋, na tw贸j afterObserwuj臋 偶ycie obejmuj膮c szklank臋, wiem, 偶e dzi艣 nie zasn臋Tylko porobiony umiem Ci powiedzie膰, "Jeste艣 pi臋kna", ale raczej nie licz na to, 偶e b臋d臋 pami臋ta艂Bo to nie tak, dzikie czasy, elo, pozdro AT sekta (Woah, woah)Po co mi tw贸j numer, jak mam tyle swoich?Odejd臋 do swoich, promyku, pozwolisz?Troch臋 ich nienawidz臋, ale 艂a偶臋 do tych klub贸wAle patrze膰 i notowa膰: "Sora, ma艂a, nie mam moodu"[Refren: White 2115]Nie jestem mi艂o艣nikiem imprez (Nie)Mam na swoich ciuchach twoj膮 szmink臋 (Nie, nie)Czuj臋, 偶e odlec臋, znikn臋Daj numer zanim zapomn臋 wzi膮膰Nie jestem mi艂o艣nikiem imprez (Nie)Mam na swoich ciuchach twoj膮 szmink臋 (Nie, nie)Czuj臋 偶e odlec臋, znikn臋Daj numer zanim zapomn臋 wzi膮膰